Droga Do Broni krok 6: Kolekcjonerka - Blog CenyBroni.pl

Droga Do Broni krok 6: Kolekcjonerka

2018-08-22

Spełniliśmy już wszystkie wymagania potrzebne do złożenia wniosku o pozwolenie na broń, ale warto zastanowić się jeszcze nad jednym krokiem. Ten krok jest zupełnie opcjonalny, ale według mnie warto go przemyśleć, bo większość ludzi, którzy nie wykorzystują tego o czym zaraz napiszę, przeważnie później żałują swojej decyzji.
Skoro mamy już klub sportowy to warto też poszukać stowarzyszenia kolekcjonerskiego. Czasem bywa tak, że kluby sportowe są jednocześnie stowarzyszeniami kolekcjonerskimi. Jeżeli w przypadku Waszego klubu tak nie jest i w pobliżu nie ma żadnego stowarzyszenia to polecam KS Amator z Wrocławia, który jest ogólnopolskim stowarzyszeniem kolekcjonerskim. Składka to 10 zł rocznie, a wszystkie formalności można załatwić przez internet i nie jest to żaden przekręt. Ludzie związani z KS Amator i zarazem z Braterstwo.eu, o którym pisałem we wpisie o egzaminie na patent, to prawdziwi wizjonerzy polskiego strzelectwa i zapewniam Was, że mało jest ludzi w Polsce, który robią tak wiele dla rozwoju strzelectwa jak oni.
Po co to wszystko? Będąc strzelcem sportowym można składać papiery na dodatkowe pozwolenie na broń sportową do celów kolekcjonerskich. Wnioskując do WPA o przyznanie pozwolenia sportowego zazwyczaj otrzymuje się pozwolenie na zakup mniej niż 10 sztuk broni. Zaletą pozwolenia kolekcjonerskiego jest to, że przeważnie opiewa na dużo większą liczbę broni. Dla przykładu, w województwie lubelskim praktycznie z urzędu dostaje się pozwolenie sportowe na 6 sztuk broni i w zasadzie ciężko jest dostać więcej, ale też nie dostaje się mniej. Natomiast na pozwoleniu sportowym do celów kolekcjonerskich mam 30 promes. A więc sumarycznie mogę posiadać aż 36 sztuk broni. Jest to znaczne rozszerzenie wachlarza możliwości. Do tego do utrzymania pozwolenia kolekcjonerskiego nie są potrzebne starty w zawodach. Jest to przydatne w przypadkach losowych, gdzie utrzymanie pozwolenia sportowego nie jest możliwe, a nie chcemy stracić z dnia na dzień wszystkich naszych broni. Dobrym przykładem będzie tutaj złamanie ręki pod koniec roku, kiedy nie mamy wyrobionych jeszcze wszystkich startów. Tracimy pozwolenie sportowe, wszystkie bronie przepisujemy na kolekcjonerkę, leczymy rękę i w następnym roku robimy pozwolenie sportowe jeszcze raz i mamy wszystkie bronie jakby nic się nie stało. Jest to taki mały kruczek, o którego istnieniu warto wiedzieć. Do uzyskania pozwolenia sportowego do celów kolekcjonerskich jest potrzebne pozwolenie sportowe, ale już późniejsze utrzymanie tego pierwszego nie zależy od drugiego. Oczywiście są pewne obostrzenia jak np. inne zasady noszenia broni kolekcjonerskiej, ale nad tym nie będę się rozwodził. Zainteresowani zawsze mogą doczytać. Mam nadzieję, że nadchodzące aktualnie zmiany w UoBiA nie zniszczą tego w jaki sposób funkcjonuje ten typ pozwolenia.
Warto też podkreślić, że nie można mylić pozwolenia sportowego do celów kolekcjonerskich z pozwoleniem kolekcjonerskim. Do uzyskania pozwolenia sportowego do celów kolekcjonerskich nie wymagany jest egzamin przed WPA, który jest znacznie trudniejszy od tego na patent strzelecki. Kosztem tego jest ograniczenie możliwości zakupu broni jedynie sportowej, a nie szerokiego wachlarza broni kolekcjonerskiej, która zawiera również bronie do celów ochrony osobistej, ochrony osób lub mienia, rekonstrukcji historycznych, a nawet łowieckich i szkoleniowych.
Ważnym aspektem jest także to, aby składać wnioski o pozwolenie sportowe i rozszerzenie kolekcjonerskie w jednym czasie. W ten sposób unikamy konieczności okazywania dwóch oddzielnych orzeczeń lekarza. Przy składaniu wniosku musimy dostarczyć oryginał orzeczenia, który dostajemy tylko jeden, więc składając wnioski oddzielnie musielibyśmy mieć dwa orzeczenia, czyli wykonać badania i zapłacić za nie dwukrotnie. Składając razem oszczędzamy blisko 600 zł i to właśnie dlatego na początku tego wpisu pisałem, że warto wszystko przemyśleć jeszcze przed pójściem do WPA.
Reasumując, koszt uzyskania pozwolenia sportowego do celów kolekcjonerskich to dodatkowe 242 zł opłaty za wydanie pozwolenia oraz kwota rocznej składki członkowskiej w stowarzyszeniu kolekcjonerskim w wysokości ok. 10 zł. Benefity to bezterminowość pozwolenia, znaczne rozszerzenie ilości broni jakie możemy posiadać oraz zabezpieczenie w losowych przypadkach, kiedy nie będziemy w stanie utrzymać pozwolenia sportowego.