Droga Do Broni krok 8: Podsumowanie - Blog CenyBroni.pl

Droga Do Broni krok 8: Podsumowanie

2018-09-05

Papiery do WPA złożone. Opisany w ostatnim wpisie krok był ostatnim formalnym krokiem jaki należało wykonać w procesie ubiegania się o pozwolenie na broń. Od momentu złożenia wniosków WPA ma 30 dni na ustosunkowanie się do zapisów zawartych w sporządzonych przez nas dokumentach. Istnieje oczywiście opcja przedłużenia terminu, w przypadku wystąpienia określonych przeszkód, ale musimy zostać o tym poinformowani. Niemniej jednak prędzej czy później będziemy musieli otrzymać decyzję pozytywną lub negatywną.
Na samym wstępie chciałbym Was uświadomić, że większość WPA wyznaje zasadę, że oni o niczym nie będą informować sami. Nie liczcie na żadne listowne powiadomienia czy telefon ze strony WPA. Informację możemy uzyskać jedynie poprzez wizytę w wydziale lub kontakt telefoniczny z naszej strony. Dlatego też warto przy składaniu wniosków zapytać kiedy najlepiej dzwonić, żeby dowiedzieć się czegoś o statusie naszego postępowania. Przeważnie już wszystko wiadomo po upływie 3 tygodni (21 dni). W trakcie postępowania należy spodziewać się telefonu od Dzielnicowego, który może chcieć umówić się z nami na krótką wizytę. Z doświadczenia wiem, że odbywa się to mniej więcej po upływie drugiego tygodnia od złożenia papierów i nie zawsze kończy się spotkaniem. Wszystko zależy od podejścia Dzielnicowego, który na pewno sprawdzi nas pod względem niekaralności itp., ale oczywiście może stwierdzić, że spotkanie nie będzie konieczne na tym etapie. Głównym celem wizyty Dzielnicowego jest sprawdzenie czy posiadamy szafę/sejf do przechowywania broni, która jest certyfikowana minimalnie w klasie S1. Dzielnicowy przeważnie wykonuje czynności sprawdzające po zakupie pierwszej broni, a nie w trakcie prowadzenia postępowania administracyjnego. Szafa na 6 sztuk broni długiej z półkami na akcesoria lub broń krótką to wydatek około 1100-1300 zł. Posiadam taką szafę, ale na początku stwierdziłem, że wystarczy mi jedynie mały sejfik (masa pustego to ok. 16kg) na broń krótką, który kosztował mnie jedynie 330 zł. Wspomnianą szafę dokupiłem dopiero później. Rozwiązanie z małym sejfikiem jest wyjątkowo przydatne w przypadku wyjazdów na zawody lub jakiegokolwiek przemieszczania broni krótkiej na dłuższe dystanse, gdyż taki sejf bardzo łatwo wsadzić do bagażnika samochodu. Oczywiście w mojej ocenie takie przechowywanie broni nie zapewnia pełnego bezpieczeństwa, ale na pewno jest prawidłowe od strony prawnej.
W przypadku pełnego powodzenia powinniśmy otrzymać trzy decyzje, które powinny wyglądać mniej więcej tak jak te:
Powyższe przykłady to skany moich decyzji, z których oczywiście wyciąłem kluczowe dane. Do tego powinniśmy otrzymać sześć promes (w zależności od tego o ile wnioskowaliśmy i za ile uiściliśmy opłatę skarbową). Na podstawie dokumentu, jakim jest promesa, będziemy mogli zakupić broń, ale o tym planuję napisać w następnym wpisie. Warto sprawdzić, aby dane z promesy zgadzały się ze stanem faktycznym. Przykładową promesę przedstawia poniższy skan.
TO WSZYSTKO! WPA opuszczamy z decyzjami, które warto przechowywać w szafie z bronią. Tak samo jeżeli chodzi o promesy, które trzeba strzec jak oka w głowie, bo ewentualne konsekwencje po utracie takowej mogą być dość nieprzyjemne. Pamiętajmy, że jest to dokument, który uprawnia do zakupu broni na nasze nazwisko. Oczywiście przy zakupie należy okazać swój dokument tożsamości, na którym dane będą zgodne z tymi z promesy, ale czy tak rzadko słyszymy o próbach podrabiania dokumentów tożsamości? Lepiej dmuchać na zimne.
Podsumowując ten wpis oraz cały cykl "Droga Do Broni" chciałbym przedstawić w miarę czytelny, chronologiczny spis wydarzeń na przykładzie mojej drogi.
  • 13.11.2017 - zapis do klubu FunGun (500 zł wpisowe + 50 zł/msc)
  • 10.03.2018 - egzamin na patent strzelecki (400 zł + 50 zł badania)
  • 26.03.2018 - otrzymano listownie patent (20 zł zdjęcia + 50 zł opłata za wydanie licencji)
  • 28.03.2018 - wysłanie wniosku o licencję (6,50 zł list polecony z potwierdzeniem odbioru)
  • 30.03.2018 - dostarczenie wniosku o licencję do PZSS
  • 12.04.2018 - badania lekarskie (583,50 zł)
  • 08.05.2018 - data wystawienia licencji
  • 23.05.2018 - licencja dostarczona do klubu
  • 26.05.2018 - odebrałem licencję z klubu
  • 28.05.2018 - złożyłem papiery do WPA (2x242 zł za wydanie pozwoleń + 10 zł za dopuszczenie + 6x17 zł za promesy)
  • 11.06.2018 - telefon od Dzielnicowego
  • 18.06.2018 - telefon do WPA, dostałem info, że dokumenty są kompletne, ale papiery będą gotowe dopiero na koniec tygodnia
  • 21.06.2018 - odebrałem decyzje i promesy
  • 22.06.2018 - kupiłem broń
  • 25.06.2018 - rejestracja broni
  • 27.06.2018 - odebrałem pozwolenie kolekcjonerskie (wcześniej nie było gotowe)
  • 03.07.2018 - wizyta dzielnicowego w celu sprawdzenia miejsca przechowywania broni
Jak widać cały proces, od momentu zapisania się do klubu strzeleckiego do zakupu broni, zajął mi niecałe 8 miesięcy. Finansowo zamknąłem się w kwocie 2536 zł plus comiesięczna opłata w wysokości 50 zł za członkostwo w klubie. W kwocie tej uwzględniłem jedynie mały sejf na broń krótką, natomiast konieczne będzie raczej uzupełnienie tego o cenę szafy. W międzyczasie wystrzelałem oczywiście niezliczoną ilość amunicji, ale to już czysta przyjemność, więc nie liczę tego jako koszty :) Niniejszy post jest podsumowującym, ale nie jest to ostatni post cyklu, dlatego zapraszam w środę za tydzień.